czwartek, 19 kwietnia 2012

                                                                                                                                 19.04.2012   20:40



nieważne, że już teraz wszyscy wiedzą. konflikt rodzący się między nią a jej matką narastał . Mimo iż wydawało się, że już jest dobrze .. to musiało się coś stać. afera o mały wyjazd ? Tu z pewnością chodziło o coś więcej, tylko pytanie o co ? Nie wnikała w to, starała się mieć wyjebane na to co się wokół niej dzieje. Ale nikt normalny nie przeżyłby tyle co ona. Udawanie, że wszystko gra byleby nie wzbudzać podejrzeń, byleby nie odpowiadać na pytanie " co Ci jest ? co się stało ? coś nie tak ? " właśnie po tych słowach uświadamiała sobie jak wiele jest nie tak i .. no właśnie i .
czy to złe, że nienawidziła osoby, którą tak właściwie powinna kochać bo dała jej  życie ?  Przecież to nie jej wina, że jej nienawidzi .Że choć nie może uciec, to ciągle jest.

bo cokolwiek się  w jej życiu układało, to zaraz w nieokreślony sposób się po prostu jebało . Czy to tak ma być ? .. Zapytasz jak ? Tak bezsensu.




                                                       fake smiling ? 
                                                         I'm a professional at that.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz