środa, 1 maja 2013

serce czy rozum ?

coraz częściej zastanawiamy się czego słuchać.. serca czy rozumu ? good question . nie pomogę.
bo  czasami lepiej zaufać rozumowi, choć serce rozpada się na tysiące kawałków. gdy już nie wiesz jak walczyć.. gdy nie masz siły na walkę.. gdy nie ma ratunku .. czasem naprawdę lepiej posłuchać rozumu, choć wiem, że to najtrudniejsza rzecz.
bo gdy serce mówi "walcz, to ma sens, przecież on zrozumie, on dalej Cię kocha.. " , mózg odpowiada "nie ufaj mu , przecież go znasz.. znowu Cię zostawi, znowu chcesz przez niego płakać ? ". tak się zastanawiam, kto/ co ma rację.. serce czy rozum ?
większość powie, że serce. tyle, że serce samo już nie wyrabia, jest całe pokaleczone, nie wie jak bić. a rozum nigdy nie zrozumie. dlatego większość z nas jest uwięziona między tym co dobre dla nas , a tym, co czuje serce.
chciałam słuchać serca,starało się, próbowało, walczyło. ale ile można walczyć , nie wiedząc .. czy ma się o co walczyć ?
i najgorsze, gdy serce się o niego stara, a on ma to w dupie.
gdyby pokazać ile w tym przypadku zrobiło serce, każdy by sie zdziwił . to serce już nie istnieje, nie ma prawa istnieć, tyle wycierpiało, że jedyne co może zrobić to umrzeć, bo nie ma już siły bić.
i nie ma co płakać, za dużo płakało.
to serce nie znajdzie nikogo innego, choć już dawno powinno to zrobić, bo obiekt westchnień okazał się.. okazał się.. okazał.. kim ?

no cóż, serce.

uwięziona i tak między sercem a rozumem. choć nie chce żeby rozum wygrał, to chyba .. chyba to właśnie robi.

siema Dejw.





nobody.

"Wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart

To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart"



ogólnie można by rzec , że jest dobrze. ogólnie. nie ogólnie jest inaczej
hura hura matura -.-' 

czasem trzeba zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę, bo tak trzeba.